czyli chodzi o to, że zaczęliśmy grać o 24 tzn po dwóch koncertach (tzn OOT i Hatifnats), tzn po 4 godzinach w jadłodajni tzn BARDZO pijani i w ogóle...
było tym razem bardzo "murzyńsko" i o wiele bardziej baile fankowo i baltimore niż zwykle...dla kontrastu wcześniej w przerwach puszczaliśmy nasz "rockowy" mixtape, o który pytało się parę osób zatem wrzucam go do ściągnięcia
tu tym razem może uda mi się wrzucić trochę zdjęć...
PS- bugged out mix klaxonsów naprawdę daje radę, idealny na niedzielne przedpołudnie ;)
PPS(update)- wedle życzenia daję setlistę powyższego mixtape'u:
David Shirgley - Doctors
Bloc Party - Banquet (Boys Noize Vox mix)
The Rapture Vs Cosmos - House Of Jealous Lovers (Tom Middleton Remix)
The Gossip - Standing In The Way Of Control (Headman Remix)
The White Stripes - Seven Electric Nation army (JAS-3 electro rmx)
Wolfmother - Woman (MSTRKRFT Edit)
Franz Ferdinand - Take Me Out (Naum Remix)
Chromeo - Tenderoni (MSTRKRFT Remix)
Hard-Fi - Hard To Beat (Axwell mix)
Justice vs Simian - Never Be Alone (Edison Remix)
Cut Copy - Saturdays (Headman Remix)
Futureheads - Hounds Of Love (Phones Remix)
Beach Boys - California Girls
chcę zobaczyć z drugiej str, co to się dzieje na dobrej..